Obserwatorzy

wtorek, 13 grudnia 2011

Mały świąteczny miksik :)

Koniec roku (i początek zresztą też) w księgowości to kiepski czas ;).
Praca wysysa ze mnie sporo, dlatego nie zawsze są siły i pomysły na zrobienie czegoś "dla siebie" :). Powstało kilka rzeczy, ale nie wszystkie jeszcze obfocone. Dlatego dzisiaj będzie tylko choinka makaronowa i świeczka:



A na zdjęcia czekają stroiki i kilka kartek ;).

Miłego czasu przedświątecznego, niewielu kolejek i wielu pomysłów na prezenty życzę :))).

5 komentarzy:

  1. Super efektowna choinka :-) ja też dla siebie coś zrobiłam - w końcu się należy :-D Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Choinka rewelacyjna :) ja cały czas robię coś dla siebie, ale ostatecznie okazuje się, że to nie dla mnie :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo :))).
    Lusiaczko no bo kogo niby mamy "rozpieszczać"- siebie oczywiście ;).
    Aga- robienie czegoś dla kogoś też okazuje się nie takie bardzo złe :P.

    OdpowiedzUsuń
  4. To naprawdę makaron?!!!! Nie do wiarty. Świeczka no! no! Decu jak wszystkie Twoje dzieła perfekcyjne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Monika, haloooo!!!!
    co z Tobą, aaaaa??????
    wrócisz????
    wróć...
    buziaki :***
    M.

    OdpowiedzUsuń