Obserwatorzy

sobota, 16 kwietnia 2011

Świeczuszki


Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu. Odkąd załapałam prace dodatkową (która będzie się ciągnąć przez 2 miesiące jeszcze) to w tygodniu wychodzę o 6.30 do pracy, po pracy biegnę na tą dodatkową, do domu wracam ok. 19, w soboty pracuję. I jak wracam to padam na ryjek i marzę o kąpieli i łóżku.

A tu posprzątać trzeba (a raczej nieco ogarnąć), nadrobić zaległości rodzinne. Zaczynam roznosić zaproszenia na ślub, więc i na to muszę jakoś czas znaleźć...

Na szczęście niedziele mam (przeważnie) wolne. I w niedzielę trzeba nadrobić zaległości w:
- czytaniu- dawno już zaczęłam czytać "Miłość po polsku" Gretkowskiej i nie daję rady dokończyć. Chyba jutro musi nadejść ten czas ;)
- internecie: blogi- nie udaje mi się Was poczytac dokładniej- za co niniejszym przepraszam, a na Forum Kobiet moderatorka powinna wpadać częśniej ;)
- dekupażu- drewniane jajka mają tylko trawkę namalowaną, 2 świeczki czekają na zrobienie czegoś wielkanocnego, butelka czeka na lakier, 2 skrzynki na pomalowanie, zrobienie pęknięć i lakier (a wlaśnie jaki lakier kupić pod crackle dwuskładnikowe?).


A teraz przedstawiam rezultaty ostatnich dwóch niedziel (przynajmniej świeczki dokańczam, bo resztę robię "po trochu" ;)):

Pierwsza świeczka:


Druga:


I trzecia- jak dla mnie wygląda na bożonarodzeniową, ale tak chciała klientka, a wiadomo, że klient nasz pan ;)))

niedziela, 3 kwietnia 2011

Podkładki


Dzisiaj pokażę Wam podkładki ;). Zrobione już dosyć dawno, ale jeszcze Wam nie prezentowałam, więc trzeba nadrobić :P. Niestety widać niedociągnięcia- jakoś brak mi trochę zręczności chyba i serwetki mi się zaginają... Ale ja mam taką naturę, że mi to nie przeszkadza :P. Dopóki nie biorę za to pieniędzy mogą być z defektami :P.





A obecnie kończę świeczkę z aniołkami i mam rozpoczęte dwie skrzyneczki- jedna z motywem róż, druga z misiami :).

Odkryłam w końcu dobry preparat do spękań :)))!!!
Wcześniej miałam jednoskładnikowy Renesans, który pękał tylko w miejscach pociągnięć pędzla :/. A chyba nie o to chodzi ;).
Teraz mam dwuskładnikowy Perfetto i w końcu takie pęknięcia jakie chciałam :D. I planuję go zastosować do skrzyneczki z różami.

Trzymajcie kciuki, żeby mi wyszło :P.